Jesteśmy na rozstaju dróg i decydujemy, że pojedziemy drogą na Suwałki, a więc przez naszemiasto Olecko. Przechodzimy jakiś kilometr, żeby znaleźć się na drodze za wsią Upałty. Tam podjeżdża auto z dwoma hevy-metalowcami. Chłopaki są już nieźle najarani i prawie gotowi jechać z nami aż do Rygi. Jednak jadą na imprezę. Nie mogą uwierzyć, że pomagają komuś, kto bierze udział w mistrziostwach świata. Twierdzą, że na imprezie nikt im nie uwierzy :) Dojeżdżamy z nimi do Wydmin.